Nie muszę mówić jak się wtedy czułam… Chodziłam rozdrażniona, osłabiona, miałam nagłe spadki cukru w organizmie, czasem byłam tak słaba, że nie chciało mi się podejmować żadnej aktywności fizycznej. Niestety potem kilogramy dość szybko wracały, a po każdej diecie następował efekt jo-jo. Patrząc z perspektywy czasu, żadna dieta nie była oparta na rozsądnym, racjonalnym odżywianiu. Kiedy próbowałam oszukiwać organizm uszczuplając mu kalorii w dzień, przychodząc wieczorem z pracy potrafiłam zjeść obiadokolację, poprawiając ją sporą ilością słodyczy, do których niestety zawsze miałam słabość…

    W 2016 r. zrozumiałam, że nie pomogą mi już własne wymyślane diety, ani też diety-cud, po których niektórzy obiecują spadek wagi 20 kg w 3 tygodnie. Musiałam nauczyć się racjonalnie i zdrowo odżywiać i to pod okiem specjalisty, który powie mi co dotąd robiłam źle i dlaczego kilogramy wracały. Dodatkowym czynnikiem motywującym był już mój stan zdrowia – pojawiły się problemy z kręgosłupem, skoki nadciśnienia, dolegliwości jelitowe. W mojej rodzinie mamy genetyczną skłonność do raka jelita grubego i dobrze zdawałam sobie sprawę, że tylko racjonalnym odżywianiem mogę do maksimum zminimalizować możliwość zachorowania.

   Moje odchudzanie rozpoczęłam początkiem sierpnia 2016 roku, kiedy otrzymałam pierwszy opracowany specjalnie dla mnie program żywieniowy zawierający poszczególne składniki, ich wagę i miarę oraz sposób przygotowania. Wcześniej na polecenie Pani Agnieszki wykonałam odpowiednie badania, po czym otrzymałam zalecenia odnośnie trybu życia i aktywności fizycznej. Wypełniałam tez specjalną ankietę, tak, by pani Agnieszka mogła ustalić indywidualny plan żywieniowy właśnie dla mnie. Już sama ta sytuacja przekonała mnie, że jestem w rękach specjalisty, który zadba o mnie w sposób dobrany do moich potrzeb.  Według programu miałam spożywać 5 posiłków dziennie o określonych porach. W ogóle nie chodziłam głodna !!! Pamiętam nawet, że przy następnej wizycie pytałam panią Agnieszkę, czy nie jem oby za dużo, co wynikało z moich wcześniejszych doświadczeń z odchudzaniem – myślałam bowiem, że chudnąć będę wtedy, gdy organizm będzie odczuwał po posiłkach głód i niedosyt… jak błędne było moje myślenie, kiedy stanęłam na wadze po 3 tygodniach diety i zobaczyłam ponad 7 kg mniej!!! Moja dieta dodatkowo była urozmaicona, smaczna, pożywna, były w niej nawet desery, które zaspokajały chęć na słodkie przekąski. Stosując się do dziś do wprowadzonych zdrowych nawyków żywieniowych, przyznam szczerze, że nie czuję, iż jestem na diecie. Na pewno będąc na jakiejś określonej diecie, nie wytrzymałabym tyle czasu. Natomiast zdrowe, racjonalne odżywianie można stosować przez całe życie !!! Pani Agnieszka nauczyła mnie zasad dobrego, zdrowego żywienia, dzięki Niej poznałam wiele przepisów na smaczne posiłki, które dodatkowo są proste i nie wymagają wiele czasu na ich przygotowanie. Co najważniejsze składniki na potrawy są wszędzie dostępne i nie są drogie. W programie żywieniowym otrzymywałam również listę zakupów na każdy tydzień i kiedy podliczyłam koszty zakupów na wszystkie posiłki w tygodniu, okazało się, że wydałam co najmniej dwa razy mniej niż wcześniej, kiedy sama ustałam sobie diety lub kiedy sięgałam po „diety-cud”. Stopniowo co miesiąc ubywały mi kolejne kilogramy. Do osiągnięcia tego efektu na pewno przyczynił się też wysiłek fizyczny, który zaleciła mi Pani Agnieszka. Nie zmuszała mnie do niczego, czego nie lubiłam. Na początku chodziłam na długie spacery lub uprawiałam Nordic-Walking przez 1 godzinę 5 razy w tygodniu. Wysiłek fizyczny zaczęłam traktować jako odpoczynek i relaks a nie obowiązek, który męczy. Mówiłam sobie, że jest to rodzaj „tabletki”, którą powinnam przyjąć codziennie, by być zdrową ;) . Z dnia na dzień nowe nawyki żywieniowe stały się codziennością, podobnie jak uprawiany sport. Jesienią 2016r zaczęłam biegać i początkowo trudność sprawiało mi przebiegnięcie 400-800m. Obecnie biegam 3-4 razy w tygodniu i przebiegnięcie 8-9 km jednorazowo nie jest dla mnie wielkim wysiłkiem ;) Nie dość, że zgubiłam ponad 25 kg  (zmieniłam rozmiar ubrań z 48- 46 na rozmiar 40), to ciało stało się sprężyste i praca w ogrodzie, którą tak bardzo lubię, nie sprawia mi żadnego wysiłku. Również z mężem bardzo często wyjeżdżamy na wycieczki w góry, które wcześniej były prawdziwą katorgą, a obecnie nie mogę doczekać się następnej wyprawy.

  Dzięki Pani Agnieszce nauczyłam się patrzeć na jakość kupowanych produktów, staram się wybierać te, które są zdrowe i nie przetworzone, naturalne, a nie sztucznie dosładzane i z dodatkami wzmacniającymi smak. Obecnie samodzielnie modyfikuję sobie niektóre przepisy, nauczyłam się piec swój chleb ze zdrowych składników, sięgam po produkty, które są zdrowe, dobre i smaczne dla organizmu i odwdzięcza mi się on dużą energią do pracy, siłą do różnych innych zajęć w wolnym czasie oraz dobrym humorem. Dziś wiem, że nie zamienię tego na żadną inną dietę i zdrowe odżywianie zostanie ze mną na długo. Nadal jeszcze chce zgubić kilka kilogramów, będę to robić systematycznie i sukcesywnie trzymając się wyznaczonych rad Pani Agnieszki.

  Z czystym sercem polecam każdemu Poradnię „Dobry Dietetyk”, a szczególnie osobę Pani Agnieszki Filip. Wizyty odbywają się w bardzo miłej atmosferze, nie czuje się w ogóle skrepowania, jeśli chodzi o mówienie o trudnych problemach. Program żywieniowy jest „szyty na miarę”, dostosowany indywidualnie. Na wszystkie pytania Pani Agnieszka odpowiada rzeczowo i fachowo, rozwiewa wszystkie wątpliwości. Jest bardzo życzliwą osobą, potrafiącą wysłuchać, cierpliwą, dającą nadzieję, ale potrafi też konkretnie wskazać co należy robić lepiej i efektywniej, by wskazówka wagi szła w dół. Nawet kiedy w moim rocznym już odchudzaniu były okresy przejściowe stabilizacji wagi i chwilowo waga stała w miejscu lub nieznacznie spadała, bardzo mobilizowała mnie do dalszej pracy i nie zawracaniu z wyznaczonej drogi. Dziś jestem bardzo zadowolona  z mojego wyglądu oraz faktu, że trafiłam właśnie do Pani Agnieszki, która jest bardzo dobrym, fachowym specjalistą w swoim zawodzie. Każdy kto chce schudnąć i zmienić swoje odżywianie na zdrowe powinien zwrócić się do Pani Agnieszki ;)